Z cyklu „Od Zawsze Stąd” prezentujemy kolejne magiczne miejsce w naszej okolicy – rzekę Brynicę.

Historycznie rzeka ta stanowiła granicę Śląska. Mówi się o niej, że to najgłębsza rzeka na świecie, bo rozdziela Ślązoków od Goroli. Żarty żartami, ale nasza firma, podobnie jak idea Internetu, staje w poprzek takim podziałom, ponieważ z zasady łączy, a nie dzieli.

Od samego początku budowaliśmy sieć internetową jednocześnie w Piekarach Śląskich, jak i w gminie Bobrowniki. Dzięki zaangażowaniu mieszkańców Bobrowniki jako pierwsze uzyskały dostęp do Internetu oraz nowoczesnej sieci światłowodowej. To właśnie w miejscowościach „za rzeką”, mających status tzw. „białych plam”, czyli obszarów zagrożonych wykluczeniem cyfrowym, zrealizowaliśmy nasz pierwszy projekt światłowodowy współfinansowany przez Unię Europejską. Od zawsze też angażujemy się w imprezy kulturalne organizowane w Bobrownikach. Można więc powiedzieć, że Brynica to rzeka, nad którą przerzucamy światłowodowe mosty.

Rzeka Brynica ma swoje źródła we wsi Mysłów, w powiecie myszkowskim, w gminie Koziegłowy. Płynie przez Siewierz, Mierzęcice, Miasteczko Śląskie, Świerklaniec, Bobrowniki, Piekary Śląskie, Siemianowice Śląskie, Czeladź, Sosnowiec, Katowice i Mysłowice. Kończy swój bieg, uchodząc do Czarnej Przemszy pod Mysłowicami, przy granicy z Sosnowcem, gdzie niesie przeciętnie 3,7 m³/s wody. Brynica płynie zatem z północy na południe. Wpada do Czarnej Przemszy, ta z kolei do Przemszy, a Przemsza to lewy dopływ Wisły. Dorzecze Brynicy jest więc częścią dorzecza Wisły. To ciekawe, ponieważ sąsiadujące z Piekarami Tarnowskie Góry należą już do dorzecza Odry.

Funkcja graniczna Brynicy sięga średniowiecza. W XV wieku oddzielała księstwo siewierskie od księstwa cieszyńskiego. Następnie przebieg jej koryta wyznaczał granicę państwową Królestwa Prus z Rzeczpospolitą, w latach 1807–1815 z Księstwem Warszawskim, a po kongresie wiedeńskim (1815 r.) z Cesarstwem Rosyjskim. Po I wojnie światowej (1918) Brynica stanowiła granicę polsko-niemiecką. Po zakończeniu Powstań Śląskich, 20 czerwca 1922 r., zgodnie z postanowieniami konwencji o podziale Górnego Śląska, wschodnia część regionu, wraz z Piekarami Śląskimi, przeszła pod polską administrację, a Brynica przestała być granicą państw. Czy jednak nadal pozostaje granicą w mentalności mieszkańców? To już zależy tylko od nas.

Niestety, w wyniku procesów przemysłowych Brynica mocno ucierpiała – została zanieczyszczona i przeregulowana. Przed okresem uprzemysłowienia była rzeką żeglowną. Jak widać na przedwojennych filmach i zdjęciach, właśnie tędy – łodziami – podążali niektórzy pielgrzymi do Piekar. Woda w Brynicy nadawała się do picia, a w jej nurtach żyło wiele ryb. Wokół jej brzegów rozciągały się podmokłe tereny zamieszkiwane przez bobry i mnóstwo innych stworzeń. W okresie przemysłowym rzeka zaczęła stanowić zagrożenie dla górnictwa, dlatego została silnie uregulowana – brzegi umocniono, a rozlewiska osuszono. Niestety, bardzo ucierpiał na tym ekosystem związany z rzeką. Straciła swoją żeglowność i stała się jedynie wąskim ciekiem służącym do odprowadzania zanieczyszczonej wody poprzemysłowej.

W latach 1935–1939 w Kozłowej Górze zbudowano tamę i utworzono zbiornik wodny zwany Jeziorem Świerklanieckim lub Zalewem Kozłowa Góra. Zbiornik powstał z myślą o celach militarnych – planowano, że w razie napaści polska armia będzie mogła otworzyć tamę, co spowoduje powstanie rozlewiska wzdłuż Brynicy, gdzie można będzie stworzyć linię obrony. Tej funkcji nigdy jednak nie wykorzystano. Po II wojnie światowej zbiornik zaadaptowano na potrzeby zaopatrzenia w wodę pitną.

Mimo zniszczeń, jakich doznała, rzeka Brynica wciąż stanowi urokliwe miejsce i siedlisko dzikiej przyrody. Miejmy nadzieję, że w przyszłości uda się przywrócić jej naturalne piękno i żeglowność.

Wspieramy lokalną społeczność i dbamy o to, by historia i kultura naszego regionu były wciąż żywe.
Jeśli chcesz być częścią tej inicjatywy i razem z nami działać na rzecz Piekar Śląskich i okolic, dołącz do nas!

Zamów teraz

Przejdź do treści